Wierzę, że piękne wnętrza mogą poruszać — budzić tęsknotę za domem, który jest czymś więcej niż tylko funkcjonalną przestrzenią. Moja droga do zawodu zaczęła się już w dzieciństwie, kiedy z zachwytem przeglądałam magazyny wnętrzarskie. Odkrywałam w nich historie miejsc, które inspirowały do piękniejszego i bardziej uważnego życia.
Ta fascynacja zaprowadziła mnie na Wydział Architektury Politechniki Warszawskiej, gdzie ukończyłam studia inżynierskie z wyróżnieniem, uzyskując tytuł architekta.
Moja nagrodzona praca dyplomowa — „Dom mieszkalny z funkcjami społecznymi na warszawskiej Pradze” — pozwoliła mi pogłębić zainteresowanie architekturą mieszkaniową, lepiej zrozumieć czynniki wpływające na jej jakość oraz odkryć własną specjalizację w projektowaniu wnętrz mieszkalnych.
W 2022 roku założyłam autorską pracownię projektowania wnętrz, równolegle rozwijając kompetencje w zakresie wizualizacji 3D. Dziś realizuję kompleksowe projekty wnętrz oraz tworzę wizualizacje produktów, które łączą techniczną precyzję z artystyczną wrażliwością, wspierając marketing wizualny marek premium.
Wciąż noszę w sobie pragnienie, by tworzyć wnętrza, które mają znaczenie — piękne, prawdziwe i poruszające, tak jak te, które zachwycały mnie w dzieciństwie. Przestrzenie zakorzenione w naturze, które odpowiadają historie miejsc i ludzi oraz zapraszają do dalszego współtworzenia — albo do rozpoczęcia własnej drogi w poszukiwaniu tego, co naprawdę można nazwać domem.
Poza pracą nad indywidualnymi projektami dzielę się swoją pasją również w innych formach — poprzez autorskie koncepcje wnętrz, inspiracje wizualne publikowane na moim Instagramie @zuzanna_rogowska, produkty cyfrowe oraz historie z mojej pracowni opowiadane na blogu. Zapraszam do współpracy i do obserwowania tego, co tworzę w Internecie.
Poetycki minimalizm – moje podejscie do projektowania wnętrz
Inspirują mnie projekty, w których przemyślane rozwiązania funkcjonalne spotykają się z dbałością o piękny detal, a prosta forma zyskuje ciepło, subtelną elegancję i szczerość naturalnych materiałów.
Praktykuję to, co nazywam poetyckim minimalizmem — zarówno w pracy, jak i w życiu. To podejście, w którym minimalizm nie jest jedynie estetycznym wyborem, lecz zaproszeniem do bardziej świadomego i uważnego życia.
Tu pauzy są równie ważne jak obecność, cisza wizualna pozwala dostrzec subtelność, a każdy element — lub jego brak — ma znaczenie. To świadoma eliminacja nadmiaru, by wydobyć to, co naprawdę istotne — tworząc wnętrza, które otulają kojącym spokojem.